środa, 9 września 2015

EMIGRANCI ISLAMSCY...

Witam wszystkich po dość długiej nieobecności. 
W ostatnim czasie było bardzo dużo tematów, które powinienem w jakiś sposób skomentować. Postanowiłem jednakże sobie odpuścić i celowo nie zabierałem głosu w wielu tematach. Dziś podjąłem decyzję, że przedstawię swoje przemyślenia i spostrzeżenia związane z kryzysem emigracyjnym, który dotyka Europę.
Nie dziwię się wszystkim komentarzom zamieszczanym na forach dyskusyjnych wszystkich portali internetowych i na Facebooku. Ludzie po prostu boją się o przyszłość swoją i swoich rodzin (tak samo zresztą jak ja). Jedno tylko mogę powiedzieć: CAŁA WINA ZA ZAISTNIAŁĄ SYTUACJĘ SPADA NA STANY ZJEDNOCZONE ORAZ POLITYKÓW EUROPEJSKICH !!!
To jest moja oficjalna wersja, której będę się trzymał i postaram się wyjaśnić dlaczego tak uważam.
W historii świata arabskiego byli tacy ludzie jak Saddam Husajn w Iraku, Muammar Kadafi w Libii czy też Hosni Mubarak w EgipcieDo tego grona dodam jeszcze jedną ważną postać, a mianowicie Baszszara al-Asada z Syrii.
Według mnie ludzie ci trzymali ortodoksów islamskich w ryzach i nie pozwolili im na wywijanie szabelkami i krzyczenie o dominacji religii islamskiej, czyli prosto mówiąc trzymali ich za mordę. 
Oczywiście "demokratom" i "obrońcom" praw człowieka z USA oraz Europy nie podobało się to w jaki sposób sprawowali swe rządy i mimo, że wcześniej wspierali oni, zarówno finansowo jak i militarnie tych przywódców to jednak w pewnym momencie odwrócili się do nich plecami. 
Pod płaszczykiem obrony demokracji i praw człowieka doprowadzili do rozruchów w Egipcie, co było końcem rządów Mubaraka. 
W Libii namawiali i wspierali przeciwników Kadafiego do wojny z nim, co również doprowadziło do jego obalenia i zabicia.
W Iraku połączone siły amerykańsko -europejskie (z polskimi żołnierzami włącznie !!!) dokonały inwazji zbrojnej i po długich poszukiwaniach i odnalezieniu Husajna doprowadzili do jego skazania i zabicia.
W Syrii cały czas wspierają stronę antyrządową w wojnie domowej mającej na celu obalenie rządu Asada. Ten jeden jak narazie jakimś cudem trzyma się walcząc na dwa fronty - ze swoimi przeciwnikami oraz tak zwanym Państwem Islamskim.
Oczywiście USA i Europa czyni to wszystko w imię obrony demokracji i praw człowieka, a tymczasem skrajnie ortodoksyjne ugrupowania islamskie rosną w siłę i zaczynają zagrażać wszystkim krajom nieislamskim. Pod pozorem ucieczki przed skutkami wojny domowej setki tysięcy młodych ludzi emigruje z Syrii i innych państw, a wśród nich także wojownicy islamscy. Są oni wysyłani do Europy po to, by w odpowiednim czasie rozpocząć wojnę z "niewiernymi". Już teraz próbują swych sił w zamieszkach na Węgrzech, w Anglii i innych państwach wykazując postawę bardzo roszczeniową i super agresywną. 
Według mnie to nie zwykli wyznawcy robią te wszystkie zadymy tylko właśnie wysłańcy radykałów islamskich, to właśnie ci, którzy zostali tutaj przerzuceni w celu siania zamętu i strachu.
Myślę, że gdyby Stany Zjednoczone i Europa nie próbowały na siłę wprowadzać amerykańsko - europejskiej demokracji w państwach arabskich taka sytuacja nie miałaby miejsca.
Każdy normalny człowiek myśli chyba podobnie, ale nie politycy, dla których nic się nie liczy. Gdyby spojrzeli na wszystko inaczej nie pakowaliby swoich brudnych łap w sprawy innych krajów i narodów. Już kiedyś była podobna sytuacja, gdy na siłę próbowano wprowadzać katolicyzm na całym świecie i wszyscy wiedzą jak to się kończyło.
Chyba nadszedł czas, żeby powiedzieć, a raczej krzyknąć  STOP !!! 
Zamknąć granice, wszystkich nielegalnych emigrantów po surowej i zdecydowanej selekcji odsyłać do krajów skąd przybyli nie zwracając uwagi na prawa człowieka, które istnieją tylko na papierze i w ustach politykierów.
Często mówię i powtarzam, że nie można wszystkiego generalizować, bo wśród tych uchodźców są tacy, którzy uciekają w obawie o swoje zdrowie i życie i tym należy pomóc. 
Wszystkie państwa szczycą się swoimi wywiadami i kontrwywiadami, więc myślę, że nie sprawiłoby im kłopotu sprawdzić wszystko i wszystkich i na tej podstawie pozwolić lub zakazać wjazdu do Europy. 
Tak jak wcześniej napisałem, to jest moja oficjalna wersja i jej będę się trzymał. Każdy z czytających moje przemyślenia ma prawo do odmiennego zdania i ja potrafię je zrozumieć. 
Kończąc pozdrawiam wszystkich i zapraszam do dyskusji. 



3 komentarze: